Sala gimnastyczna, bo mieliśmy 4 godziny opóźnienia. Krzyś i Kuki w swoim iście homoseksualnym tańcu pod siatką
Kopan i jego braciszek Krzyś.
Maciek też się uśmiecha, Maciek uśmiecha się po swojemu... / Mr. Frach. Ale ważniejsza jest mina Dudusia.
Rozkoszne rozmowy przy paluszkach, tiaaa... Mina Izy. Mina Kukiego. Mina Krzyśka.
Krzyś z Anią i Krzyś bez Ani - znajdź różnice.
Ogór z dumą trzyma zrobioną przez siebie kupę * + Krzyś w Aniowym kapeluszu - chłopy mają większą głowę (* przyp. red. kupa powstała bez jakiejkolwiek ingerencji wnętrzności człowieka z Grześka bez czekolady)
'JAJO TYGRYYYSAAAA!' + Krzyś i Kuki z nie-wiem-po-co spinaczami we włosach.
Polakowski kazał mi zrobić to zdjęcie
Powie albo nie powie
'Morena czołowa to jedyny sens życia', a małpka Polakowski robi huziu na koszu
Kompletnie dziwne dziwactwo Kiełbasy + oko geja [edit: zapomniałam napisać, że oko jest all-natural, bez żadnych tuszów i takich tam]
Chmurska i więcej chmursków
I takie fajne cuś z tego portu. Luuubię szeroki kąt.
A jutro focimy siostrzyczki. A we wtorek Karotę na rokowo. Jeszcze rano myślałam źle. Taki całkowity bezsens fotograficzny. No bo w sumie to dopóki nie przerzucę się na analogowość to ja se mogę. Ale potem zaczęłam myśleć dobrze, booo... Ola Zaborowska chce mi pozować! ^^
fu. Ola Zaborowska uczy mnie biologii.
OdpowiedzUsuńwogóle, z widzenia prawie wszystkie osoby mi znane.
małe to miasto.
dużo picia było ? :P
OdpowiedzUsuńCiekawy reportaż z wycieczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje komentarze do zdjęć, heh.
Klo też napisze, chociaż Bian dobrze wie, co Klo sądzi o tych zdjęciach ;p Ale Klo też miała kiedyś bloga (dawno i nieprawda), więc zna pozytywną moc komenatrzy. Dobrych, rzecz jasna. Co się podoba? Wszystko. A najbardziej podoba się zrezygnowana poza Dudusia, niemal ojcowska duma malująca się na twarzy Ogóra, gejowski taniec iiii... i cała reszta. Ach, no i pan P., którego filozofia życiowa na zawsze już pozostanie w naszych sercach i pamięci ;p Cookie i Sysiu robią najlepsze miny, a Bian najlepsze ujęcia, ale to wiadomo nie od dziś. Fin.
OdpowiedzUsuń