2009/05/16

Livka 1/3 - czerwony sweterek

Pierwsza część wczorajszej Livki. To co 'wyszło', a bardziej nie wyszło, chociaż no w sumie wyszło albo po prostu sama nie wiem. Najpierw byłam zła, bo panowie dresowie sobie usiedli na pobliskiej ławeczce i nas obserwowali, a mnie coś takiego bardzo deprymuje. Po jakimś czasie ich obecność przestała mi przeszkadzać, za to jupiter zaczął mnie irytować, bo mam naprawdę wiele świetnych ujęć, które wyszły kompletnie nieostre. Aczkolwiek wyszły też cuda-wcześniej-niewidy, także dumna z siebie jestem. Z ciemniejszych ciuchów są dużo fajniejsze zdjęcia, ale natenczas dodaję tylko to co udało mi się wyczaić z tych w czerwonym sweterku. Hir ju ar, endżoj jorselws.

no i te najlepsze, te co są pokazywane wszędzie, te z słońcem w roli prawie tak głównej jak rola Livki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz