A dziś rezultat sesji właściwej, tej, która była przedmiotem zeszłotygodniowego zlotu czarownic. Miało być jak w tytule posta (akcja 'zdjencie w prezencie'), wyszły focie dla potomnych ('ależ babciu Olu!'). Tym razem z wykorzystaniem infrastruktury nowego kiełbasianego pokoju.
no i jak to było naprawdę:
:nosogniot: lans
Dostałam dziś świetną wiadomość! Ale o tym za jakiś czas.
Nie wiem dlaczego, ale do tych zdjęć pasuje mi Portishead - Glory box
OdpowiedzUsuńzgodzę się :)
OdpowiedzUsuńco to za aparat i obiektyw? :P
OdpowiedzUsuństały zestaw, nic nowego: canon 40d + pentacon 50mm/1.8
OdpowiedzUsuńśliczne te Twoje zdjęcia, też bym takie chciała hehe! :))
OdpowiedzUsuńto czerwone na plecach
OdpowiedzUsuń