2010/03/23

lans bans cipeczki [Żaneta miała urodziny...]

... i z tejże okazji poznałam nową twarz pabianickiego modelingu. Tak to jednak w życiu bywa, że dziewczęta najskromniejsze z kategorii powabnych to tzw. cicha woda - zgarniesz taką na sesję i poznajesz jej alter ego! Moje niezawodne techniki służące do wprowadzania luzu okazały się kompletnie niepotrzebne i tak oto wyszło co następuje poniżej.







no i na koniec focia pod artystycznym tytułem "Berbecie", czyli Ania, Żaneta i Weronika

Strasznie się cieszę, że Weronika i Ania zaciągnęły Żanetę na kieubaskowe focie. Cieszę się, że świeciło wtedy mocne słońce i cieszę się, że mogłam sobie pofocić na moim podstawówkowym boisku, które mimo Unii Europejskiej aż tak bardzo się nie zmieniło. Ucieszyłam się też, gdy dostałam dziś na ci-di sławetny filmik, który Weronika nagrała podczas naszej małej sesji. No oglądam i się szczerzę :D

5 komentarzy: