2011/08/09

objawienie na Siennej

W niedzielę tuż przed burzą, w tym okropnym skwarze spacerowałam sobie z Dżo w okolicach bugajowej krańcówki. Kiedy tak szłyśmy obładowane aparatami spotkałyśmy Maryję w plastikowej koronie. Spytałyśmy więc, czy zechciałaby nam zapozować. Zgodziła się :)






na zdjęciach kochana Kasia

14 komentarzy:

  1. Najpiękniejsze dwa ostatnie objawienia, you know <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne. Jak poprzedniczka, dwa ostanie the best.

    OdpowiedzUsuń
  3. przepieknie, love love love <3

    OdpowiedzUsuń
  4. kieubasko...dziewczyno ile Ty masz w sobie energii, talentu i radości życia!
    Przejrzałam większośc zdjęć i nie moge przestac dziwić się...ile Ty masz pomysłów! ile pieknych zupłenie nietuzinkowych kadrów. Robisz to na dodatek z taka swobodą ze ni emoge wyjsć z zachwytu!

    Braowo brawo brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzaba: bardzo mi miło, podziwiam determinację w oglądaniu tego wszystkiego :D

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem czemu, ale dla mnie te zdjęcia są mroczne i trochę się ich boję, ale chyba o to chodzi w szeroko pojętej sztuce- subiektywną interpretację, w każdym razie dla mnie czad, kul, wypas

    OdpowiedzUsuń
  7. 3 i 4 najlepsze:)Chociaż ostatnie też niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kieubasko, pisałaś kiedyś do agencji modelek o "wypożyczenie" modelki na sesję? Co się pisze w takim mailu? Ps. coraz lepsze zdjęcia robisz, tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy: jak pisałam z rok, 2 lata temu to nikt się nie odzywał, to albo źle pisałam albo foty były nietakie (bo były), więc nie jestem chyba najlepszą osobą do dawania tego typu rad :) z HOOKa sami do mnie napisali :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no po prostu miazga. luv ya, debeściaro! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 2 świetne, na 3 najlepiej konik pozuje :D

    OdpowiedzUsuń