ojacie.
niesamowite
:)
Też jak zwykle byłam na pączku. Babcia miała buraczkowy, moherowy sweterek z koralikami, które wbijały mi się w żebra przy przytulaskach.A.
Piękne!
Strasznie dotykające jest to zdjęcie...
ojacie.
OdpowiedzUsuńniesamowite
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTeż jak zwykle byłam na pączku. Babcia miała buraczkowy, moherowy sweterek z koralikami, które wbijały mi się w żebra przy przytulaskach.
OdpowiedzUsuńA.
Piękne!
OdpowiedzUsuńStrasznie dotykające jest to zdjęcie...
OdpowiedzUsuń