Przyszedł dziś czas na dokończenie zdjęć z Olą, piegowatym rudzielcem, który nie mam zielonego pojęcia czemu nie miał do tej pory żadnych zdjęć na koncie. Teraz sytuacja się poprawiła, ale nadal nie mogę uwierzyć jak tak świetny charakter i uroda mogą nie zachwycić nawet z amatorskich zdjęć na mm pod postacią "taką mam buzię". Przecież to po oczach widać! A dołożyć do tego jeszcze lekkość i naturalność i mamy genialny materiał na modelkę.
Mam ogromny problem z obróbką, nie wiem jak obrabiać zdjęcia tak, żeby były fajne i seriowo tworzyły spójną całość. B&W jest najprostszym wyjściem, ale przecież ja nie chcę tylko najprostszego wyjścia. Archive jak zwykle są niezawodni przy obrabianiu zdjęć. Dwie focie z bakstejdżu, coby było słodziej:
No i zdjęcia właściwe, tj. focie fajsze niż bakstejdż. Okropnie spodobały mi się jej buty. No i fruwała!
No i zmiana stylizacji. Lubię modelki, co mają fajny gust
i na koniec ulubione (tak, wiem, że jestem taka zła i brutalna, bo tnę głowy)
oh my god...... she is wonderfull
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są genialne. Lekkie, kobiece i seksowne. Nie mogę się napatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńayo
nice ;)
OdpowiedzUsuńgeniusz kiełbasa, no geniusz. no chodź do pznnnn, nooo :wyszczerz:
OdpowiedzUsuń