2009/09/04

pan ilford jest fajny

Ale ja niekoniecznie. To nic. Nauczę się przecież. Każdy jest w stanie się tego nauczyć. Zakładając, że nie ma zupełnie zdrowej psychiki oczywiście. No ok, więc pokazuję najpierwszy w świecie film mój, oczywiście nie w całości, tylko to co mi się w jakimś stopniu podoba. Muszę przyznać, że jak porównuję foty z ilforda i z tych rossmańskich, to muszę jednak przyznać, że... no ilford to ilford. No i rossmańskich 200 już kupować nie będę, do wszyskiego już 400 i koniec! Tak, ja wiem, że wszyscy wiedzą o czym mówię. A tak w ogóle to mój pies nazywa się Iso :D
Najpierwsiejsze zdjęcie z Nikona, dzieci na przystanku u Kamila. Bardzo lubię to zdjęcie, chciałabym takie robić

No to jak już takie pstryki to jeszcze Olka i Iza


Z serii Kiełbasa foci świat



I z serii Kiełbasa foci Paulę


Nie wiem w co ręce włożyć. Kończę Kingę, ale na blogu to ona nie wiem kiedy wyląduje, bo wyjazd mi się szykuje i nie wiem czy się wyrobię z publikacją tych różowych wypocin mych (różowe, a niezłe - taki spojler :D) To ja wracam do foć.

7 komentarzy:

  1. pierwsze miodne i piąte. o ile oczywiście umiem do tylu liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaznaczę na początek , że zupełnie nie znam się na robieniu zdjęć i dlatego moja opinia opiera się jedynie na subiektywnym odczuciu na ich temat:)Przyjemnie się je ogląda a moim zdecydowanym faworytem jest to z zamkniętymi drzwiami.Po dokładniejszej lekturze bloga domyślam się , że zapewne każdy wybór zostanie dokładnie przeanalizowany przez początkującą panią Psycholog co zaowocuje równie dokładnym portretem psychologicznym:)Ciekawi mnie co znalazło by się w moim??
    Tam wcale nie tak do końca anonimowy:)
    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  3. portretu psychologicznego nie stworze, aczkolwiek jak fotograf-fajtłapa stwierdze jedynie, ze mozna bylo dokonac lepszego wyboru, bo w tym zdjeciu fajne jest tlyko swiatlo sie rownomiernie rozchadzace po ograniczajacej widocznosc scianie. ale to jest bardzo subiektywne, bo w koncu trudno o zdjecie, ktore bedzie mi sie podobac bez jakiegos czlowieka gdzies tam w kadrze

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlatego właśnie zaznaczyłem , że jest to jedynie moja wolna od jakiejkolwiek tematycznej wiedzy opinia i wybór:)Aczkolwiek chyba faktycznie zdjęcia z człowiekiem mogą być ciekawsze...Na pewno weselsze tak jak zdjęcia numer 2 i 3:)Uchwycone obiektywem dziewczyny wyszły bardzo naturalnie i dlatego cieszą oko i przyprawiają o szeroki uśmiech na twarzy:)A chyba właśnie o przekazanie emocji w tym wszystkim chodzi:)Przynajmniej według mnie.
    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne te focie analogowe Ci wyszły! <3 gdzie kupujesz filmy?

    OdpowiedzUsuń
  6. akurat ten post jest w calosci z ilforda, ktorego dostaniesz w kazdym porzadniejszym sklepie fotograficznym, ale zazwyczaj kupuje rossmańskie taniochy (:

    OdpowiedzUsuń