2009/10/08

trochę cienko będzie, ale killing an arab

Finał całkowity, indeks otrzymany, czyli... studiuj albo umrzyj próbując. Już za kilka dni pewnie będę tego wszystkiego miała dość, na razie nie mam, bo nie wiem jeszcze czego ma być dość tak naprawdę. Na razie foteczki się zawieszą (choć nie tak od razu, wszakże w sobotę Pawelana z Magdą i Olą, a w poniedziałek Gosia), bo trzeba obczaić co i jak. Natenczas moja głowa oprócz studiów widzi brak czasu oraz dom. Co do domu, to znalazłam kilka foteczek z ostatniej wyprawy Targowej Ekipy Sprzątającej, w składzie ja, mama i babcia Fela, która, jak widać, modeluje jak ta lala.



Cały dzień hipnotyzuję się tym utworem:

6 komentarzy: