
Zrobiłam sobie te zdjęcia jakoś w lipcu pod wpływem Controlling Crowds Archive, aczkolwiek akurat tych nie pokazywałam, bo nieostre. Mimo wszystko okropnie je lubię. Istny dowód wprost na to, że fotografia jest iluzją, a rzeczywistość w dużym stopniu różni się od tego co przedstawiają zdjęcia. Innymi słowy 'jak wyjść na zdjęciu całkiem chudo, gdy się waży prawie 60 kilo'. Bo nie o to chodzi, żeby pokazać jak jest, tylko jak powinno być. Przynajmniej według mnie.
Jestem taka czarno-biała. Taka skłócona.
Ja takie Twoje zdjęcia lubię najbardziej. Nieostre, przypadkowe, pocięte, niewykadrowane. Nieidealne.
OdpowiedzUsuńnoworoczna obsesja na punkcie odchudzania? to chyba normalne ;p
OdpowiedzUsuńa zdjęcia widziałam na maxmodels ;p
martysza: nie nie, to tylko prezentacja osiagniec iluzjonistycznych, odchudzanie jest rzecza bardzo mi obca :)
OdpowiedzUsuńtu Śniady. czy możesz zrobić tak żebym był chudy?
OdpowiedzUsuńMogę zrobić, żebyś był śniady, ale chudy to tylko przypadkiem umiem :D
OdpowiedzUsuńchudosc jest przereklamowana;] zoladek mnie od niej boli
OdpowiedzUsuńbądź czarno-biała - to Ci pasuje...
OdpowiedzUsuń