A gdzie Twoje przepalenia? Nie podobne do Ciebie te zdjęcia.
Karwanku, nie przepalam zdjęć od ponad roku... tak samo jak nie ucinam czubków głowy, itd... :)
Ale mimo wszystko jakoś tak nie po Twojemu, tak ciemno...
Że 'za ciemne' też już kilka miesięcy słyszę, nic nowego :)
drugie super, razem rewelacyjnie!
a mnie się niesamowicie te ciemności podobają ostatnie. o wiele bardziej niż przepalenia.
mnie tez sie podoba, czuc zmiane klimatu, taki chlod, lubie to
niedoświetlone i bez pikselo-szumów. jakim cudem?megaśnie wypaśnie kiełbaśnie, bianku.
Rafał: no bo syfrom :)
ciekawe zestawienie. lubiłam Twoje przepalenia, ale w ciemnościach jest coś przyciągającego. i jakoś tak uspakajają.. dobrze Ci zrobił ten wyjazd :)
Podoba mi się drugie, ładny spokój wyszedł.
A gdzie Twoje przepalenia? Nie podobne do Ciebie te zdjęcia.
OdpowiedzUsuńKarwanku, nie przepalam zdjęć od ponad roku... tak samo jak nie ucinam czubków głowy, itd... :)
OdpowiedzUsuńAle mimo wszystko jakoś tak nie po Twojemu, tak ciemno...
OdpowiedzUsuńŻe 'za ciemne' też już kilka miesięcy słyszę, nic nowego :)
OdpowiedzUsuńdrugie super, razem rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńa mnie się niesamowicie te ciemności podobają ostatnie. o wiele bardziej niż przepalenia.
OdpowiedzUsuńmnie tez sie podoba, czuc zmiane klimatu, taki chlod, lubie to
OdpowiedzUsuńniedoświetlone i bez pikselo-szumów. jakim cudem?
OdpowiedzUsuńmegaśnie wypaśnie kiełbaśnie, bianku.
Rafał: no bo syfrom :)
OdpowiedzUsuńciekawe zestawienie. lubiłam Twoje przepalenia, ale w ciemnościach jest coś przyciągającego. i jakoś tak uspakajają.. dobrze Ci zrobił ten wyjazd :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się drugie, ładny spokój wyszedł.
OdpowiedzUsuń