1 września zrobiłyśmy zdjęcia z Kingą Bartuzel (uprzednio przeze mnie foconą, see here), która dzień wcześniej dała mi pomysł na nie. Jak jest pomysł to Kiełbasa się na 99% szybko do niego zmobilizuje :) Zatem pomysł miał nawiązywać w jakiś sposób do utworu Kingi pt. "Rozmowy z lustrem". Bianka Kiełbasa to człowiek, który zawsze idzie na łatwiznę. Naszą łatwizną był genialny zakład fryzjerski niedaleko dworca, do którego na foty wybieram się od stu lat (z Anitą, tak, wiem, nie bij :D) Uprzejma pani, o której imię nie śmiałam spytać nie tylko udzieliła nam pozwolenia na focenie w jej salonie piękności (hium!), ale jeszcze nam Kingę uczesała. Parę foć z bekstejdżu
Umalowała Kingę genialnie Iza oczywiście!
Ot, zwykły dzień pracy...
A to to tak wyszło, no bo musiałam sobie jakiegoś fajnego bokeha dorobić przecież...
I słit focia na n-k, bo przecież kit już jest :D
Czas na zdjęcia właściwe, coś tam coś tam
a to moje najulubieńsze:
Także, no, enjoy.
how do you show the pictures on that way?really big! :D
OdpowiedzUsuńi would like to show my photograpgies bigger but i dont know wht i have to do
thank you
and great session!
well, I just put the simplest html code for showing images, linking them drectly (:
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł:)Równie ciekawe efekty:)A jeśli chodzi o sam zakład fryzjerski czy to ten "po schodkach koło księgarni" nieopodal mojego starego 1LO:)??
OdpowiedzUsuńŁukasz
tak, to ten
OdpowiedzUsuńhehe:)Czyli tam do dzisiaj czas dalej stoi w miejscu:)Nie wiedziałem , że jest tam również fryzjer damski...Ale widzę , że Panie a mam tu na myśli główną modelkę mogą byc bardziej zadowolone z efektów na swojej głowie aniżeli Panowie:)Dobrze dobrana miejscówka do samego projektu jak na mój gust.Dowcipny backstage:)
OdpowiedzUsuńŁukasz
thank you so much!!!
OdpowiedzUsuń