2010/01/10

& INNI i inni

Znacie już, mili Państwo, zespół & inni (mimo, że nienawidzę majspejsa, to tam ich reklamuję, bo niby to jest oficjalna strona, choć wolę lasta, uch!), listopadowe focie z ich pierwszego koncertu znajdziecie tutaj. Wczoraj grali w MOKu, a w MOKu jest głupie światło, ale i tak było fajnie. Oczywiście grało tam wczoraj jeszcze kilka zespołów, ale ja bezczelnie sfociłam tylko & innych i Mindstream, o których jutro.
& innych widziałam w akcji drugi raz i z formy nie wypadli. Przynajmniej jak dla mnie, tj. człowieka, który z muzyką niczego prócz duszy wspólnego nie miał (patrz na składnię). No na fociach wyszli fajnie! A ja nic nie poradzę, że wolę focić plecy.


chudo wyszedł, co nie?







A po sesji zaktualizuję stronę, obiecuję!

12 komentarzy:

  1. Bardzo fajne te fotki, nie spodziewałem się że można z MOKu tyle wycisnąć. Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczak: fenks :]

    Gohs: tym co zawsze :) 40d + pentacon 50/1.8 na zmiane z unigorem 135/2.8. no i ze dwie focie kitem

    OdpowiedzUsuń
  3. No to musiało być dobre światło bo foty jak żyleta :) Ja dzień później na koncercie Maszyny Do Życia nie miałam już takich dobrych warunków, dobrze chociaż że się aparat nie zbuntował na zimno :P

    OdpowiedzUsuń
  4. no jak na bezautofokusowość moja to całkiem ostre :P migawka tak jakos 125 do 250.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest już popopojutrze i nadal czekamy na resztę fotek (-:

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczak: będą będą tylko jest całkowity przestój fotograficzny spowodowany jutrzejszym kolokwium z biologii oraz sesją ogólnie :] nocia planowana na jutro.

    OdpowiedzUsuń
  7. łoooooo, pentacon daje czadu jednak w ryj!

    OdpowiedzUsuń
  8. Na niektórych uzyskałaś świetne światło i cienie! Rozpiętość tonalna super! Tyle co do techniki, która mi się bardzo podoba. Jeśli chodzi efekt końcowy, brakuje mi tylko spojrzenia na ten koncert bardziej pod kątem reportażu... To tylko taka moja uwaga. Co nie zmienia faktu, że podobaja mi się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bartek: miło mi :)
    a co do innego niż portretowy spojrzenia na koncert, nie jaram się reporterką, cóż poradzić.
    jak wychodzi reporterka to caaaałkiem przypadkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aha, no myślałem, że po prostu zamierzenie było, że ma być reportersko, ale jeśli nie postawiłaś sobie takiego celu, to nie ma się co dziwić, że nie było reporterki. Dlatego (pomijając ten fakt) to wyszło bardzo fajnie. Te 2 pierwsze mnie tak urzekły, to światło, ta obróbka. Naprawdę świetne.

    OdpowiedzUsuń